Od długiego czasu
trwał spór Twardowskiego z jego pomysłem. Chciał stworzyć kamień filozoficzny,
który
umiałby uzdrawiać, tworzyć diamenty i pieniądze.
Niestety, Twardowski dostał załamania nerwowego, ponieważ skończyły mu się pieniądze
na dalsze badania.
Postanowił (i tak
zrobił) zawrzeć pakt z diabłem. Diabeł miał zabrać mu duszę w Rzymie.
Twardowski dostał magiczne moce, dzięki którym mógł latać, uzdrawiać, robić magiczne
sztuczki i wygrywać zakłady. Pewnego razu diabeł znalazł go w karczmie Rzym i
zażądał duszy.
Twardowski na słowo
„dusza” wskoczył na wyczarowanego koguta (w jednej z jego sztuczek) i poleciał na pluton będąc w przekonaniu, że jest na ziemskim księżycu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz