Julia Abramczuk: Od ilu lat pracuje Pani jako pedagog szkolny?
Katarzyna Blak: Jako pedagog szkolny pracuje już od 5 lat.
J.A.: Czy praca pedagoga szkolnego jest trudna?
K.B.: Zdarza się, że praca pedagoga jest trudna i wymaga podjęcia ciężkich decyzji. Trudne bywają rozmowy z dziećmi, którym jest z jakiegoś powodu przykro. Staram się im pomóc, tak by na ich twarzy znowu zagościł uśmiech.
J.A.: Jakie ma Pani obowiązki jako pedagog szkolny?
K.B.: Jako pedagog szkolny zajmuje się pomocą pedagogiczną, pomocą materialną, kontaktem z instytucjami zewnętrznymi. Pomagam rozwiązywać problemy dzieciom, rodzicom i nauczycielom - od strony wychowawczej. Zajmuję się też diagnozą potrzeb i możliwości dzieci.
J.A.: Czy chciała być Pani być nauczycielem jakieś przedmiotu? Jeśli tak to jakiego?
K.B.: Myślałam nad tym, na pewno jeśli miałabym być nauczycielem, to wybrałabym bycie nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej (uczenie w klasach 1-3) albo nauczycielem informatyki lub języka polskiego jako obcego.
J.A.: W jakich sytuacjach dzieci najczęściej korzystają z Pani pomocy?
K.B.: Dzieci korzystają najczęściej z mojej pomocy, gdy mają jakiś problem z koleżanką/kolegą w szkole i na podwórku, gdy mają problem z rodzeństwem, a czasami w rodzinie, np. nie dogadują się z rodzicami, a bardzo by tego chcieli. Często też dzieci przychodzą do mnie, gdy podczas lekcji zrobiły coś co jest wbrew zasadom w szkole. A czasami po prostu przychodzą porozmawiać... Również o rzeczach miłych.
J.A.: Dziękuję za rozmowę.
14 marca 2016
Wywiad z Kacprem Wojasem
Tomasz Dziób: Kacper,
jaka jest twoja ulubiona książka?
Kacper Wojas: Moją ulubioną książką jest "Magiczne drzewo.
Świat Ogromnych".
T.D.: Czy chciałbyś napisać
swoją własną książkę?
K.W.: Tak, próbowałem już, ale szybko zniechęciłem się.
T.D.: Jaka część o Harry Potterze
jest twoją ulubioną?
K.W.: Myślę, że "Harry Potter i Zakon Feniksa".
T.D.: Jakie gry na
komputer najbardziej lubisz?
K.W.: Najbardziej lubię grę Minecraft.
T.D.: Czy masz swoją ulubioną
stronę internetową?
K.W.: Nie, ponieważ mało siedzę w internecie.
T.D.: Dziękuję na
wywiad.
Wywiad z Tomkiem z klasy 6a
Kacper
Wojas: Tomku
czym się interesujesz?
Tomasz Dziób: Interesuję się dinozaurami.
K.W.: Kiedy wymarły
dinozaury?
T.S.: Dinozaury wymarły
czterysta milionów lat temu.
K.W.: Czy masz ulubionego
dinozaura?
T.S.: Tak, mam -
Ankylozaura.
K.W.: Jak wygląda ten
dinozaur?
T.S.: To jest taki żółw z
kolcami na skorupie. Ma on ogon
długości ciała, na którego końcu
posiada maczugę.
K.W.: Czy jest to dinozaur
mięsożerny czy roślinożerny?
T.S.: Jest on dinozaurem
roślinożernym.
K.W.: Dziękuję Tomku za
udzielenie wywiadu.
Zapraszam do czytania kolejnych postów!
Wywiad z Gabrysią Smulską
Zuzanna Sater: W jakie gry najbardziej lubisz grać?
Gabrysia Smulska: Najbardziej lubię grać w Mice Force i Star Stable.
Z.S.: Jakiego koloru jest twój komputer?
G.S.: Mój komputer jest koloru srebrno-granatowego.
Z.S.: Jakiej firmy jest twój komputer?
G.S.: Mój komputer jest firmy Asus.
Z.S.: Czy lubisz psy?
G.S.: Tak, bardzo lubię psy.
Z.S.: Jaką rasę psów lubisz najbardziej?
G.S.: Najbardziej lubię psy rasy labrador.
Gabrysia Smulska: Najbardziej lubię grać w Mice Force i Star Stable.
Z.S.: Jakiego koloru jest twój komputer?
G.S.: Mój komputer jest koloru srebrno-granatowego.
Z.S.: Jakiej firmy jest twój komputer?
G.S.: Mój komputer jest firmy Asus.
Z.S.: Czy lubisz psy?
G.S.: Tak, bardzo lubię psy.
Z.S.: Jaką rasę psów lubisz najbardziej?
G.S.: Najbardziej lubię psy rasy labrador.
Wywiad z Zuzanną Sater
Gabriela Smulska: Czy lubisz psy?
Zuzanna Sater: Tak bardzo lubię psy.
G.S.: Jaką rasę psów najbardziej lubisz?
Z.S.: Yorki i Wilczury.
G.S.: Czy masz psa?
Z.S.: Nie mam, ale będę miała. Tak bardzo lubię psy...
G.S.: Jakiej maści psa byś chciała mieć?
Z.S.: Chciałabym mieć psa maści czarno-biało-brązowej.
G.S.: Czy chciałabyś biegać z psem po podwórku?
Z.S.: Tak chciałabym, jak już wspomniałam moim marzeniem jest mieć psa, opiekować się nim i bawić się z nim.
G.S.: Dziękuję za rozmowę.
Zuzanna Sater: Tak bardzo lubię psy.
G.S.: Jaką rasę psów najbardziej lubisz?
Z.S.: Yorki i Wilczury.
G.S.: Czy masz psa?
Z.S.: Nie mam, ale będę miała. Tak bardzo lubię psy...
G.S.: Jakiej maści psa byś chciała mieć?
Z.S.: Chciałabym mieć psa maści czarno-biało-brązowej.
G.S.: Czy chciałabyś biegać z psem po podwórku?
Z.S.: Tak chciałabym, jak już wspomniałam moim marzeniem jest mieć psa, opiekować się nim i bawić się z nim.
G.S.: Dziękuję za rozmowę.
Gabrysia
13 marca 2016
Wywiad z Gabrysią Smulską
Kasia Sałdan: Gabrysia, jaka jest twoja ulubiona gra?
Gabrysia Smulska: Moja ulubiona gra to Star Stable.
K.S.: O czym jest ta gra?
G.S.: Gra jest o koniach, trzeba się nimi opiekować. Zdobywa się poziomy. Mam już 16 poziom. Niestety za darmo się gra tylko do 5 levelu. Później trzeba kupić StarRider'a lub poczekać na kody na SR (skrót od StarRider).
K.S.: Jaka jeszcze inna gra, która ci się podoba?
G.S.: Minecraft. Myślę, że każdy wie na czym ta gra polega, więc chyba nie muszę tłumaczyć. Lubię także grać w grę na telefon - Burger - The Game. To moja ulubiona gra na telefon.
K.S.: Dziękuję za rozmowę.
Gabrysia Smulska: Moja ulubiona gra to Star Stable.
K.S.: O czym jest ta gra?
G.S.: Gra jest o koniach, trzeba się nimi opiekować. Zdobywa się poziomy. Mam już 16 poziom. Niestety za darmo się gra tylko do 5 levelu. Później trzeba kupić StarRider'a lub poczekać na kody na SR (skrót od StarRider).
K.S.: Jaka jeszcze inna gra, która ci się podoba?
G.S.: Minecraft. Myślę, że każdy wie na czym ta gra polega, więc chyba nie muszę tłumaczyć. Lubię także grać w grę na telefon - Burger - The Game. To moja ulubiona gra na telefon.
K.S.: Dziękuję za rozmowę.
Wywiad z Gabrielą Stefańczyk z kl. 5A
Gabriela Stefańczyk: Bardzo lubię literaturę fantastyczną.
J.A.: Jaka jest twoja ulubiona książka?
G.S.: Moją ulubioną książką jest trylogia Harrego Pottera.
J.A.: Jaki jest twój ulubiony autor książek?
G.S.: Moim ulubionym autorem książek jest J.K.Rowling.
J.A.: Gdybyś miała spotkać się z bohaterem twojej ulubionej książki, to kto by to był?
G.S.: Postać z książki, z którą chciałabym się spotkać to Zgredek z Harrego Pottera.
J.A.: Czy wzięłaś kiedyś udział w wydarzeniach związanych z książkami, jeśli tak to w jakich?
G.S.: Wzięłam udział w targach książki i staram się brać udział w konkursach literackich. Ostatnio wzięłam również udział w Harry Potter Book Night.
J.A.: Ile masz książek w swoim domu i ile z nich przeczytałaś?
G.S.: Mam 50 książek i wszystkie z nich przeczytałam.
J.A.: Dziękuję za rozmowę.
Uniwersytet Dzieci
Dnia 19
grudnia poszłam na Uniwersytet Dzieci. Na Uniwersytecie robimy różne ciekawe
doświadczenia. 19 grudnia był wykład o tym, jak pokazywać jakiś tekst za
pomocą TYLKO światła i dźwięku. Pani dawała nam jakieś filozoficzne stare
książki, więc nikt nie wiedział, o co chodzi... Każdy nie mógł zgadnąć, o co
komu chodzi. Mieliśmy do dyspozycji jakieś takie światełka na patykach
(plastikowych), czujkę ruchu, (która włączała światło) i dyktafon (na
kasety...). Nasza grupa (czteroosobowa) znalazła jakieś normalne zdanie: Tata Paulinki się zaśmiał. Nagraliśmy na
dyktafonie śmiech, ale niestety to było na kasetę. Pan, który pomagał nam w
zajęciach ciągle do nas przychodził i tłumaczył jak włącza się dyktafon, jak
się stopuje, jak się wyłącza i jak się odtwarza. To było bardzo trudne... Nie
wiem jak moi rodzice to zrozumieli... No
i oczywiście było mini-głosowanie, kto będzie tym tatą. Jak zwykle trafiło na
mnie. Jak szłam i udawałam, że się śmieję to pan stracił kontrole
nad dyktafonem. Za 3 razem się udało... do trzech razy sztuka ☺. Zajęcia były
bardzo fajne. Mam nadzieję, że będzie więcej takich!!!
Kasia
Harry Potter Book Night
W naszej Szkole Podstawowej (i nie tylko) 4 lutego o godzinie 20.00 została zorganizowana Światowa Noc Harry'ego Pottera, czyli Harry Potter Book Night. Wzięli w niej udział głównie uczniowie z gimnazjum. Uczniów ze szkoły podstawowej było tylko kilku. Jak to powiedziała pani, która organizowała imprezę "Tylko najwierniejsi fani";) Uczniowie zostali całą noc w szkole, podczas której odbyły się wszelakie zabawy, związane z Harrym Potterem. Uczestnicy musieli przyjść w kostiumach osób, występujących w książce. Ok. godziny 21.00 zasiedli do uroczystej kolacji i wypili, występujące w opowieści, piwo kremowe ze słodką pianką. Cała impreza odbywała się w różnych częściach świata, ale również w naszym gimnazjum. W czasie wydarzenia została przeprowadzona składka (25 zł) na jedzenie i napoje. Wszyscy musieli przynieść: śpiwór i jasiek, przybory toaletowe, rzeczy do spania, podręczniki na piątkowe lekcje i oczywiście dobry humor :) Jako fanka Harrego, nie mogę się już doczekać kolejnej takiej nocy!!! Było wspaniale! ♥♥♥
Gabrysia
Moje ferie ♥
W czasie ferii w 2 tygodniu pojechałam na obóz taneczny studio ruchu Sk-art. Na obozie miałam pięcioosobowy pokój i miałam 5 koleżanek w pokoju. Dziewczyny miały na imię: Ania, Ala, Oliwia, Eliza no i ja. Moja wychowawczyni miała na imię Barbara Burtan i pełniła nad nami opiekę podczas wyjazdu. Codziennie mieliśmy dwa rodzaje zajęć tanecznych i stretching, czyli rozciąganie i siłka. Byliśmy też dwa razy na basenie i raz na pontonach - to była dla nas największa niespodzianka! Wyjazd zaliczam do bardzo udanych.
Szlachetna paczka
Logo szlachetnej paczki./Fot.:Dawid Musiał. /Źródło.:www.wikipedia.org |
Co roku w Polsce organizuję się Szlachetną paczkę. Szkoła wybiera jedną rodzinę i wszyscy ze szkoły zbierają dla tej rodziny różne rzeczy codziennego użytku i zabawki dla dzieci. Nasza szkoła bierze w tym udział, a organizuje to Ksiądz Artur. Ja co roku biorę udział w tej akcji i bardzo zachęcam do zbierania rzeczy na kolejną Szlachetną paczkę. Dziękuje za czytanie tego posta i zapraszam na czytanie kolejnych;-]
JULIA :-]
Wigilia klasowa
22.12.2015 r. odbyła się Wigilia klasowa. Dzieci przyniosły różne przysmaki. Były pierniczki, ciasta, ciasteczka i picie. Kiedy weszliśmy do klasy to zaczęliśmy od układania ławek i krzeseł. Jak już wszyscy skończyli, siedliśmy do stołu i zaczęliśmy jeść smakołyki. Potem oczywiście dzieliliśmy się opłatkiem. O godzinie 9.00 miały rozpocząć się jasełka, więc kiedy nadeszła 9:00 zeszliśmy do sali gimnastycznej. Jasełka trwały godzinę i bardzo mi się podobały. Po jasełkach poszliśmy do sali. Puściliśmy kolędy i wygłupialiśmy się. A potem znowu zaczęliśmy się najadać przysmakami. Nasza koleżanka przyniosła nam pierniczki domki, które były wyjątkowym prezentem :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)