11 marca 2018

Wywiad z panią Dagmarą Klimek - kontrolerem ruchu lotniczego

Maja Wołos: Na czym polega pani praca?
Dagmara Klimek: Praca kontrolera ruchu lotniczego polega głównie na zapewnieniu separacji, czyli bezpiecznej odległości pomiędzy statkami powietrznymi. Oprócz tego ruch lotniczy musi być uporządkowany. Każdy samolot musi znajdować się w określonym miejscu, pozycji i czasie, a także poruszać się z określoną prędkością na określonej wysokości. Dopilnowanie tego wszystkiego należy do zadań kontrolera ruchu lotniczego.
M.W.: Dlaczego wybrała pani taką pracę?
D.K.: Inspiracją do wybrania tego zawodu była bardzo bliska mi osoba. Chciałam także połączyć pracę z dwiema moimi pasjami: podróżowaniem i językiem angielskim.
M.W.: Co według pani jest najciekawsze w pracy kontrolera ruchu lotniczego?
D.K.: Według mnie, najciekawsze jest rozpoznawanie potencjalnych konfliktów i zapobieganie im. Oprócz samolotów pasażerskich obsługuję także samoloty wojskowe i malutkie samoloty turystyczne. Daje mi to dużą satysfakcję, gdy uda mi się wszystkie samoloty bezpiecznie wprowadzić lub wyprowadzić z portu.
M.W.: Czego nie lubi pani w swojej pracy?
D.K.: Najbardziej nie lubię trudnych warunków atmosferycznych, szczególnie mgły i silnych opadów śniegu, ponieważ bardzo utrudnia to pracę.
M.W.: Jaka najciekawsza przygoda przydarzyła się pani podczas pracy?
D.K.: Jeśli chodzi o przygody, to raczej wolę ich nie mieć. Najbardziej lubię swoją pracę, gdy jest spokojna i wszystko się udaje bez większych trudności. Co do najciekawszych przypadków, które mi się przytrafiły, wymienię dwa: pierwszy, to gdy dostałam zgłoszenie, że samolot ma zablokowane podwozie, a drugi, to gdy pilot samolotu przelatującego nad Krakowem zgłosił problemy z silnikiem.
M.W.: Dziękuję za wywiad.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz