11 marca 2018

Wywiad z Balleriną

Magdalena Konieczny: Czy w sierocińcu było aż tak źle?
Felicja (Ballerina): Opiekunowie nie byli zbyt mili, chociaż miałam przyjaciela Victora, więc nie byłam aż tak samotna. Nie było fajnie.
M.K : Czy od dziecka lubiłaś tańczyć klasykę?
Felicja (Ballerina): Od dziecka chciałam tańczyć taniec klasyczny, lecz nie umiałam tego robić.
M.K.: Czy stresowałaś się przed wyjazdem do Paryża z Victorem?
Felicja (Ballerina): Bałam się czy coś nam się nie stanie, bo przecież byliśmy jeszcze dziećmi, ale bardzo chciałam umieć tańczyć.
M.K.: Jak bardzo przeżywałaś wstąpienie do szkoły baletowej?
Felicja (Ballerina): Bardzo, bardzo chciałam umieć tańczyć lecz też bardzo bałam się innych dzieci, nauczycielki i tego czy się nadaję.
M.K.: Czy twoje postępy w szkole baletowej były duże?
Felicja (Ballerina): Tak. Gdy przyszłam do szkoły baletowej kompletnie nie umiałam tańczyć, a potem byłam jedną z najlepszych.
M.K.: Bardzo się stresowałaś przed ogłoszeniem wyników o rolę?
Felicja (Ballerina): Bardzo stresowałam się przed ogłoszeniem wyników, lecz również cieszyłam się, że nawet mam taki zaszczyt, że mnie biorą pod uwagę.
M.K.: Dobrze wypadłaś na występie?
Felicja (Ballerina): Tak. Na występie bardzo dobrze mi poszło. Byłam z siebie zadowolona i inni też byli ze mnie zadowoleni.
Ballerina (2016 film).png

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz