23 września 2015

Kolonia w Korzkwi

Zamek w Korzkwi./Fot. Jakub Hałun/
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Korzkiew


W połowie sierpnia byłam na Kolonii w Korzkwi. Pojechałam tam, głównie dlatego, że jechały również moje koleżanki i koledzy z klasy. Bawiłam się świetnie! Nie zwiedziłam co prawda połowy świata, ale i tak było bardzo fajnie. Codziennie coś się działo. Były ciekawe gry terenowe, jeździliśmy na różne wycieczki, były konkursy, zabawy i ogniska... Mieszkaliśmy w domkach harcerskich niedaleko zamku w Korzkwi, do którego zresztą często chodziliśmy. Domków było sześć, a w każdym mieszkało po 10 osób, w tym nasi opiekunowie. Dziwne, bo nasi opiekunowie mieli po 13-16 lat! Było tylko dwóch dorosłych opiekunów - Pani, która uczyła nas grać w grę terenową i zawsze z nami grała i Pan kierownik. Łazienki były tylko w niektórych domkach. Jak na złość akurat w domku, w którym były same dziewczyny, tych łazienek nie było. Jakby nie było wiadome, że kobieta potrzebuje lepszych warunków niż mężczyzna! Grr... Każdy wieczór mieliśmy zorganizowany. A to dyskoteka, a to karaoke... Sama kolonia bardzo mi się podobała, wypoczęłam i dobrze się bawiłam. Kiedyś na pewno tam wrócę!
 Gabrysia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz